Forum sojuszu ECONOMY

Musisz stanąć na lewej nodze, wyciągnąć ręce do przodu i zaśpiewać Mydełko Fa!

A tak serio... no wiesz, metod jest kilka, ja gram np zupełnie inaczej niż Priest Czy Robak a pozycje mamy zbliżone. Taki klasyczny wyśrodkowany scenariusz...

Masz paru hoplitów, używasz ich, czy trzymasz tylko dla obrony? Każde miasto gracza możesz zaatakować maksymalnie 6 razy w ciągu doby, wykorzystaj to. Wokoło masz sporo graczy, którzy grają nie mając żadnego wojska. Sprawdzasz to w Rankingu po wybraniu zakładki Generałowie. Odwiedzaj ich regularnie.

Masz 3 miasta, postaraj się jak najszybciej rozbudować pałac do 3 lvl (już Cię na to stać). Masz kolonie na wyspie z kryształem, winem i marmurem, Twoja kolejna kolonia powinna być również z marmurem. Kamyki są najcenniejsze (spójrz na ceny i dostępność na bazarze), nie masz dostępu do siarki, ale ta jest tania jak barszcz w porównaniu z kamykami i jak potrzebujesz zawsze możesz kupić. Buduj winnice i muzea, im więcej ludzi tym więcej złota. Zalegające złoto nie daje Ci żadnych punktów, po co Ci 400k złota które chomikujesz teraz? Kup za to statki handlowe, zostaw sobie ze 100k. Nie masz dużej armii, więc przychód masz na pewno nie najgorszy.

Pamiętam gdy płynął do mnie jakiś gostek, był wtedy jakieś top50, ja byłem chyba na 150 miejscu. Miałem coś koło 500k złota. Żeby się zwinąć przed nim, musiałem za całą ta kasę kupić statki, momentalnie podskoczyłem o jakieś 100 miejsc w górę. Teraz oczywiście nie byłoby takiego skoku, ale nie ma sensu chomikować tutaj kasy

Takie moje na szybko refleksje...

Dō itashimashite

dzis zaskoczylem
farmic farmic i jeszcze raz farmic
myslalem ze ta gra nie bedzie zabierala tyle czasu co ogame
mylilem sie mozna 24 h siedziec
jak sasiad niema towaru to zloto sie kradnie
a zloto to paliwo jak w ogame deuter
mozna plywac dalej bo masz paliwo

pozdr

Bartes napisał:

Ale farmienie tutaj tyle radochy co na ogame nie przonoooosi, a w wielkie bitwy nie ma się co angażować, bo straty w ludziach duże, a złomu się nie pozbiera...

złomu sie nie zbiera ale za to jakie prezenty można do miasta przywieść nie spróbowałeś wiec nie pisz
Niestety (albo stety ;>) grę zaczynałam od wyspy z siarką, to poniekąd wymusiło taki a nie inny styl gry. Miałam trudności ze zdobyciem pozostałych surowców. Na początku nikt nie szedł w wojo tylko w eko i badania, żeby zdobyć inne surowce musiałam farmić ;)Nawet na bazarze trudno było cokolwiek kupić. Teraz zeby utrzymac sporą armię przy dość niskim poziomie ratuszy muszę nadal wpadać na nieproszone herbatki do sąsiadów. No cóż farmienie weszło mi w krew i powiem szczerze że nudzi mi się gdy nie latam z odwiedzinami do sąsiadów ) Poza tym czyż to nie sama przyjemność po kilka tys złota kilka setek drewna i kilka setek innego surowca wyciagnąć od sąsiada jednym hiplitom ?;>